Posty

Wyświetlanie postów z 2020

Resurrexit!

Obraz
Może doczekaliśmy się takich czasów, gdy Święty Kościół doświadcza wszystkiego, co było udziałem Jego Głowy - zdrady ucznia, zaparcia się przyjaciela, osamotnienia, biczowania, złych wyborów tłumów, męki, upadków, obnażenia i śmierci. I jak wtedy, Ta, która w dzień sobotni wiarę zachowała, tak i teraz wiarę nam zachowa, w rozproszonych dzieciach swoich, tych, którzy powierzyli się Jej w szczególny sposób. Może tak przyjdzie nam dłużej trwać, w smutku i pogardzie, przy pozornym triumfie zła, w pustce i ciszy grobu. Aż znowu ujrzymy Pana w chwale a tych, którzy chcieli zamknąć Kościół w grobie - wystraszonych, zawstydzonych i pierzchających. Bo tak to już trochę bajkowo jest... że Wielki Król w "przebraniu" przychodzi do ludu swego i naraża się na złe traktowanie przez tych, którzy nie wiedzą, kim naprawdę jest... A w postaci Baranka rzucony zostaje smokowi śmierci, jak głosi starożytna homilia... "Ukryło się Bóstwo pod zasłoną człowieczeństwa i tak stanęło przed ś

O Komunii na rękę i nie tylko

W ostatnim czasie sprawy rodzinne i zawodowe odebrały mi możliwość komentowania wydarzeń na bieżąco, ale choć parę słów... Wpierw wspomnienie. W moim zborze raz na miesiąc, czasem raz na parę miesięcy mieliśmy nabożeństwo zwane Wieczerzą. Praktyka była taka, że w trakcie tego nabożeństwa, pastor odczytywał odnośny fragment z Pisma Świętego, najczęściej z Listu do Koryntian, dzielił kupowany chleb z grubsza na kilka części i podawał na tacy wiernym, a my odłamywaliśmy sobie po kawałeczku, wyznając symboliczną obecność Pana Jezusa. Symboliczną, ponieważ po nabożeństwie, chleb wieczerny znowu stawał się zwykłym chlebem, dzieci na ogół dojadały resztki. Po latach dopiero zrozumiałam, dlaczego w kościołach katolickich są te wyśmiewane przez niektórych ewangelików tabernakula, po co jest puryfikacja naczyń, skąd taka a nie inna forma hostii; dowiadywałam się, że melchizedek to nie tylko osoba, ale również przedmiot oraz jakie procedury chronią to, co stało się Ciałem i Krwią. Stało

Czy chcemy Boga niesprawiedliwego?

Mecz piłki nożnej. Faul. Sędzia prosi o powtórkę, aby uniknąć wątpliwości. Dzięki pomocy VAR, dyktuje rzut karny. Dziennikarze podkreślają sprawiedliwą decyzję uznanego arbitra. Sąd rejonowy. Rozprawa przeciwko mężczyźnie, który wykorzystywał seksualnie dziewczynkę. Wyrok: dziesięć lat pozbawienia wolności i zadośćuczynienie finansowe. Zadowolenie komentujących ze sprawiedliwego wyroku. Skoki narciarskie. Zmiany przepisów, żeby noty sędziów były przynajmniej w założeniu bardziej sprawiedliwe. Dodawanie i odejmowanie punktów za wiatr, za warunki, za prędkość, za belkę… Inny sąd. Przedsiębiorca z ulgą przyjmuje wyrok o rekompensacie finansowej za niesłuszne postępowanie urzędu skarbowego i doprowadzenie firmy do ruiny. Słynna sprawa medialna. Skazany niesprawiedliwie za morderstwo, po kilkunastu latach odsiadywania kary, może ubiegać się o wielomilionowe odszkodowanie. Doczekał się sprawiedliwości. Katecheza. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a